Ósmego marca marcowy wiatr z odświętną miną do miasta wpadł.
Wpadł do kwiaciarni przed ósmą tuż i kupił bukiet z tysiącem róż.
I na przystanku przystanął wiatr i każdej Pani podawał kwiat!
Jak co roku z okazji tego sympatycznego marcowego święta w naszej szkole pojawiły się kwiaty, życzenia i drobne upominki dla małych i tych większych kobiet.
Chłopcy zachowali się jak dżentelmeni. Swoim wychowawczyniom i koleżankom wręczyli kwiaty i drobne słodkości. Był to miły i sympatyczny dzień.